W splątanej sieci intryg,
niechęcią zrozumienia
wśród
"przyjaciół"
niechęcią zrozumienia
wśród
"przyjaciół"
paraliżujący lęk...
odbiera mi oddech
odbiera mi oddech
szamoce się
tracę siły, oczy, rozsądek
i skrzydła,
by uciec
ku
zwykłej Prawdzie
by uciec
ku
zwykłej Prawdzie
Bardzo piękny wiersz. Wstrząsający.
OdpowiedzUsuń